Jak żona wstanie lewą nogą (Co...
Napisałam gwarą jak kiedyś, mam nadzieje, że zrozumiecie i się doczytacie hi hi.
Wstała Andzia lewum nogum
Żodne modły nie pómogum
Klnie wyzywo, drze swum jape
Mónż śpi jeszczy – chlas mu w pape
Wstowej dali du roboty!
I od rana drzum już koty
Tako wściekłość w Andzi drzymie
Mónż jum ciungnie pod pierzynie
Najpirw troche się wyrywo
I opiyro i wyzywo
A gdy w szyje jum całuje
Złość i jakby ustympuje
A gdy wstajum już po chwili
Andzia śpjywo , jak ptok kwili
Usta mo już roześmiane
Łoczy myntne, jak maślane
Potym woło - chodź kochanie
Uszykuje Ci śniodanie
Wjync, du wszystkich to przesłanie
Kiedy baba lewum wstanie
Trza jum wsadzić pod pierzyne
I popieścić tak z godzinę
By wyzywać już przestała
I by prawum nogum wstała
-------------------------------------------
---------------
Muszę dodać jakiś wiersz bo mnie całkowicie
usuną z beja i nie mogłabym już na Was
głosować, więc od czasu do czasu coś sobie
dodam. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
ps. głosuję ale nie daję komentarzy
Komentarze (6)
wspaniale napisane :)) pozdrawiam
Andzia jesteś mistrzem gwary:-)... Rychtyk jak ulał do
Ciebie pasuje to gwarowe rymowanie. Usmiałam sie
zdrowo czytając, własnie takich kawałków Angeli nam
brak. I już sie nie wściykej, nie drzyj kalafy, ucałuj
Maciulę a złości do szafy (albo na inny mebel);-)
nie wiem jak inni- ja rozumiem! I mogę służyc za
tłumacza.... hihihihihi
Tyś chyba z mych okolic albo cuś :)
wtedy lepiej nie wchodzic w droge i dac Andzi swiety
spokoj:) pozdrawiam
wiersz po prostu świetny, tyle mądrości życiowych ...i
ta gwara super ubawiłam się czytając go ...a tak na
marginesie , super umiesz posługiwac gwarą i do tego
rymowac jestem pod wrażeniem...wiersza oczywiście :)
Hehe;) Dobre. Ale mogłabyś jednak w niektórych
momentach pisać normalnie, bo niektóre przekręcenia
nie pasują... A tak ogólnie to jest ok:)