"Jak zwykle!”
Uprzejmie donoszę że pan ten,
nie spisał się jak było w umowie.
- jak kto gdzie jest umowa?
Każdy to wie, tego nie trzeba spisywać
Spoglądam uważne,
przez szparki zimno zmrużonych oczu
Ten Pan się nie spisał!
Nie tak miało być!
Wnoszę skargę!
- ze przedawnienie?, że mogłam wcześniej
to chyba kolejny żart!
Więc ? Nic z tym nie zrobicie?!
Oczywiście!
To moja wina! Jak zwykle:
co dobrego to ten Pan -
co złego to oczywiście ja!!!
Nie, nie zgadzam się!
Jeśli już to po połowie!
Mógł mnie uprzedzić,
mógł mnie przygotować!
Nakreślić z grubsza plan!
Dał wolną rękę- to wzięłam
po swojemu
w kąciku...
Że spartaczyłam- mógł to przewidzieć
w tym SWOIM PLANIE!
Tak patrzycie,
Wy, wszyscy, tacy niewinni
co się tak gapicie...?
Tak dobrze wam poszło,
tacy bez skazy?
Siadam , znękana
bezradnością słów, gestów i znaczeń
powoli zamykam dzień
zroszony
łzami
Zbudzona ze snu o potędze.
Patrzę
,
wzrok pusty dostrzega podobne
Ty, tam - Panie widzisz,
nie chcą przyjąć na Ciebie skarg
mimo
winy jaką wobec mnie masz
zostawiając
samą sobie.
Jak zwykle.
Komentarze (7)
no tak... dobrze, że Pan ma poczucie humoru, w końcu
jesteśmy podobni ;-)
ciekawy ...dobra refleksja ....nie ma ludzi bez win
...
pozdrawiam - dzięki za miłą wizytę:-)
Bardzo fajny wiersz.Pozdrawiam:)
Fajnie, z przyjemnoscia:)
Ciekawy,fajny wierz.
Pozdrawiam serdecznie:)
fajny refleksyjny wiersz pozdrawiam
Ladny refleksykyjny wiersz pozdrawiam