Jak życ .... by nie czuć bólu ....
Dla ....
Jak żyć by nie czuć bólu ... czy jest na
nie jakieś lekarstwo ... czy można uleczyć
zadane rany ... co należy zrobić aby
zapomnieć za pomnieć o cierpieniu ...
nie umiem tak żyć nie mam też takiego
lekarstwa chociaż ...
chciała bym wyjechać oderwać się od
codzienności , choć na chwile na kilka
godzin , tak zupełnie sama w ciszy
przemyśleć swoje życie .. . popłakać tak
aby nikt nie widział abym nie musiała
szybciutko wycierać łez , bo ktoś zobaczy
...
zasnąć w błogiej ciszy by w głowie nie
kłębiły się koszmary i obudzić się ,
przeciągnąć ,wstać , popatrzeć w okno i
choć raz móc powiedzieć :
"jaki piękny dzisiaj dzień , jak bardzo się
cieszę że żyje ..."
tak choć na chwile chciał bym poczuć się
kochana poczuć że jestem potrzebna
.....
tak choc na chwilę .....
Komentarze (1)
To jest notka na bloga a nie wiersz. Nawet wiersza nie
udaje. Widzę jedną fajną rzecz: w samotności nie
trzeba szybko ocierać łez. Nic odkrywczego ale ładnie
brzmi