* (jaką treść...)
jaką treść mam ci włożyć w usta
gdy treści mi brak
żeby wymyślić pożywienie
na jutro
na śniadanie
jak mam cię wypowiedzieć
gdy nie umiem ugotować obiadu
gdy nie umiem skomponować
potrawy
gdy środków mi brak
a przepisy są zbyt skomplikowane
jak mam cię przedstawić
gdy bezsenność zamroczyła treść
bulimia opróżniła butelki
a
anoreksja
zatrzymała język
na grzbiecie księżyca
czy mogę
nie musieć
– wypowiadać się
w ogóle ?
i w tym lesie
spokojnie zostać ?
Komentarze (6)
Interesujący, dający do myślenia wiersz, pozdrawiam :)
peelka musi wyjść z tego lasu... dobry wiersz.
Jak zwykle ciekawie.
Można przytulić pytajniki :)
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
Wymowny wiersz Marto,
lepiej w lesie bulimii i anoreksji nie zostawać...
To nie jest dobry las.
Serdeczności ślę :)
Mamy wolną wolę - peelka może zostać tam gdzie chce ,
pod warunkiem ze jest jej tam dobrze :) świetny wiersz
Marto miła - sciskam