Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jakby ktoś chciał

Jakby ktoś chciał mi w mordę dać,
Winić za grzechy przewinione.
To proszę wcześniej wiadomość słać,
Terminy mam już zapełnione.


Na przykład dzisiaj znany radny,
Wstąpi wieczorem by mnie zrugać.
Na sesji to on jest bezradny,
Lista pretensji zaś przydługa.

Chce chłop wyrzucić z siebie żale,
Lecz go krępuje widok ludzi.
A u mnie stresu nie ma wcale,
On może zwierza w sobie wzbudzić.

Jutro znów syn sąsiada wpadnie.
Ojciec nie spuszcza krótkiej smyczy.
Tam musi się zachować ładnie,
Tutaj przeciwnie, niech pokrzyczy.

Ja nawet przykre zniosę słowa,
Niczym po kaczce woda spływa.
Trzeba człowieka poratować,
By swą wrażliwość nie ukrywał.

Pojutrze, czyniąc to z grzeczności,
Żonę kolegi poratuję.
Niezdolna jest wyrazić złości,
Coś tą energię jej blokuje.

W domu układna ponad miarę,
Wulgaryzm ustek nie skaleczył.
Ja muszę w niej pobudzić wiarę,
Że można gadać też od rzeczy.

Długo by jeszcze listę gości,
Wyliczać tutaj, a jest spora.
Którym troszeczkę dam radości,
Tworząc małego, lecz potwora.

Nie, by roztaczać mieli grozę,
Lub zmieniać osobowość własną.
Chodzi o źle przybraną pozę,
W ich życiu lekko za przyciasną.

Dlatego proszę i uprzedzam,
Jakby ktoś chciał mi w mordę dać.
Uczynię wszystko co ma wiedza,
Pozwoli z swej skarbnicy brać.




autor

Grand

Dodano: 2011-03-09 14:56:03
Ten wiersz przeczytano 668 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Austeria Austeria

hehehehe dobre, uśmiałam się:)

abranski abranski

Fajnie. Tylko nie przesadzaj z ta grzecznością w
stosunku do żony kolegi. Bo wtedy bez ustalanie
terminu oberwiesz :)

Osamotniona20 Osamotniona20

Wiersz dobry. Czyta się go lekko i rytmicznie. Rymy
dopracowane. Forma wiersza dobra.

Czatinka Czatinka

Otwarty na ludzkie zwierzenia i cięgi zbiera w mordę
jeża . Dobry temat wyłuskany i na światło dzienne
pokazany . :))

zurada zurada

No i obnażono to i owo, satyrę bo melancholii nie
znalazłam ale to chyba dobrze. Pozdrawiam bez maski.

poniwiec poniwiec

Zdecydowanie bardziej pachnie mi to satyrą niż
melancholią. Tak czy siak brawa za pomysł.

Gosiówa Gosiówa

Bardzo zabawnie przedstawiony obraz naszej
rzeczywistości. Wszyscy nosimy maski, a czasami dobrze
je zdjąć i nawet " dać w mordę" Pozdrowienia.

Farurej Farurej

Wiersz świetny, bardzo mi się podoba:))) Prawdą jest,
że przybieramy pozy, które nas ograniczają i trzymają
w ryzach, by za chwilę nasza frustracja z podwójną
siłą została wyładowana na najmniej winnych osobach...
często nam najbliższym... A wystarczy od czasu do
czasu pozwolić sobie na komfort bycia sobą i odrobinę
swobody, nawet jeżeli miałoby się to wiązać z krzywym
spojrzeniem "konserwatywnych" pierdoł:))) Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »