Jakby sen
Spadł mi
na pustynię ogniem
jak kamieniem uderzył
objął moje piersi
wiatrem gorących dłoni
potem odszedł
na lat trzy
może dziewięć
i było tak
że chciałam
i nie mogłam go gonić
autor
Kryha
Dodano: 2009-08-13 12:24:48
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Krysiu...nie twój sen trwa akiedy sie obudzisz stanie
sie jawa.....jak widze i ciebie mówi sie o
mnie....hihihihi..
ekstra - szczególnie "wiatr gorących dłoni"
To jednak był sen, kto chciałby kogoś gonić przez lat
trzy, a może i dziewięć. Popatrz uważnie może inny ci
spadnie nie taki gorący i wiatrem uciekający.
Jakby to był sen, to wszystko byłoby jasne.
Jakby sen? Śnić można jakby wszystko :) Pozdrawiam
Kryhna! Z tym objęciem piersi to przesadziłaś jak
chole..wka od buta, wolę żeby obejmował w innym
miejscu i z piersiami też stosowniej, przecież jesteś
kobietą! A z obejmowaniem piersi wiersz nie stanie
się bardziej dzisiejszy.
Kolejna metafora - wiatr gorących dłoni, to gdzie te
dłonie wicher nosi? Nie rozszyfruję tego, jedynie
trzy lub dziewięć - wskazuje być może więzienie, albo
Irlandię. Tu zgoda - podczas nieobecnosci tęsknisz i
wyjścia nie masz.
Ogólnie - ostatnie wersy kupuję.
Kryha ,wiesz co? - jakby wiersz!
zastanawiające trzy na dziewięć :) nie miałabym
żadnych, żadniusieńkich uwag do krytykowania naszych
wierszy przez staża, gdyby sam je umiał pisać i gdyby
potrafił pomóc słabszym, ale on wkleja to samo co my;
od nas, od kazapa wymaga Poezji, od siebie nie ... jak
nazwać taką postawę? aha, miłośnik wierszy nie czyta
top-listy, tylko wiersze ...
Sympatyczna autorko, wyróżniając mnie w swoim
komentarzu pod wierszem kazapa”Jestem i
tęsknię” wyjaśniam uprzejmie, że wspomniany
wyżej autor nic mi nie zrobił, wręcz przeciwnie,
jawnie podpisuje listę obecności pod moimi niektórymi
wierszami. Ośmielam się też stwierdzić, że się na nim
nie wyżywam, a jedynie( niezbyt często) wyrażam swoją
opinię, odmienną od tych, którym jego twórczość bardzo
się podoba i co nagradzają głosami, dzięki którym ten
autor za każdym razem trafia na top listę wierszy i to
tak wysoko, że niesposób tego nie zauważyć. A ponieważ
nie mam aż tyle czasu, aby czytać wszystkich po kolei,
więc TLW jest wielka pomocą, by oddać się lekturze
wierszy, które czytelnicy ocenili najwyżej. A ponieważ
nie ulegam żadnym naciskom i nie mam żadnych „
moralnych zobowiązań” wobec innych autorów, więc
nic nie stoi na przeszkodzie, by mieć własne zdanie,
które nie każdy musi podzielać. A żeby autorka nie
czuła się pokrzywdzona w moich opiniach stwierdzam, że
ten „ogień, który uderzył jak kamieniem i objął
piersi” to bardzo zagadkowe zjawisko i nie
podoba mi się metafora” wiatr gorących
dłoni”. Mam przeczucie, że większość autorów
tarzałaby się ze śmiechu znając powód, dla którego
piszę swoje wierszyki i bardzo rzadko wiersze, więc
niech to będzie moją słodką tajemnicą. I szczerze
zapewniam, że liczę na to, iż te wiersze i wierszyki
są oceniane szczerze i bez uprzedzeń i mam nadzieję(
oby nie naiwnie), że te same kryteria stosuje się pod
każdym wierszem na beju.
mam nadzieję że po dziewięciu latach masz już inne
niby sny...:)
sny sa czasem urocze ,ale też koszmarne lecz moja
miła wszystko ze świtem mija.
taki już jest ten sen...niedościgniony...pozdrawiam