jako i my odpuszczamy...
Na polskiej ziemi żyją mieszkańcy,
bez cienia skazy, jak kryształ czyści.
Krzyża obrońcy – w rękach różańce…..
tylko z ust płynie jad nienawiści.
Pseudo prawdziwi to chrześcijanie,
chociaż na co dzień nie brak im męstwa,
lecz egzaminu zdać nie są w stanie
ni z miłosierdzia, ni z człowieczeństwa.
Kiedyż katolik z polskiej krainy,
co tak potrafi znak krzyża znaczyć,
będzie też umiał bliźniemu winy,
jak nakazuje wiara – przebaczyć?
Warto, by człowiek wierzący wiedział
/z katolickiego podobno kraju/ -
nawet łotrowi Jezus powiedział:
„Jeszcze dziś będziesz wraz ze mną w raju”.
Komentarze (14)
Bardzo mądry refleksyjny wiersz.
Bardzo ciekawy wiersz.
"Pseudo prawdziwi to chrześcijanie,
chociaż na co dzień nie brak im męstwa,
lecz egzaminu zdać nie są w stanie
ni z miłosierdzia, ni z człowieczeństwa"
Pozdrawiam
Czasem wiara to jedynie płaszcz, dla przykrycia
ujemnych cech charakteru. Jeżeli mówimy o wierze w
Boga, to pragnę nadmienić, że w najrzadszych
przypadkach człowiek staje się członkiem społeczności
religijnej z wolnego wyboru. Przykład rodziców, ich
religia i ich wola mają ogromny wpływ.
Kto urodził się np. w Afryce, ma bardzo duże szanse
zostać muzułmaninem.
Dobry, potrzebny wiersz.
Życzę Tobie Józefie słonecznego dnia. :)
Dobry wiersz. Dużo prawdy. Czy cała? Pewnie nie do
końca.
pozdrawiam serdecznie :):)
Świetny wiersz.Cała prawda zawarta w tak krótkim
tekście.Pozdrawiam.
Marysiu, mnie idzie o sedno, nie rytm.
Ale dużo by gadać.
Technicznie - wiersz ok. Temat - nie tylko katolicy
zasługują na miano pseudo-chrześcijan, a jeśli chodzi
o sprawiedliwość i miłosierdzie - sędziów ci u nas
dostatek, a fachowców - ho ho ho i jeszcze trochę.
Mily - masz rację, ale pewnie dla potrzeb rytmu, tak
należało.
Różnie to bywa...
Ostatni wers jest błędny, ale to nie wina Autora.
Pozdrawiam :)
Popłynęły słowa prawdy...czy utoną w obłudzie i
dwulicowości.
Pozdrawiam...
Bardzo dobry wiersz, niestety ludzi zawistnych i
zawziętych jest wielu, nawet i wśród katolików,
za coś nie po ich myśli chętni są człeka ukamieniować,
a zwłaszcza za to, że ktoś mówi głośno to, co myśli,
takiemu komuś na dodatek zarzuca się tańczenie z
diabłem, bo np woli poezję od plotek i potrafi ją
dostrzec u kogoś, za kim stado nie przepada, a na
portalach z wierszami, to one, a nie plotki powinny
być najważniejsze, no chyba, że taki portal zamienia
się w magiel.
Pozdrawiam serdecznie.
Takich "katoli" spotykałam, dlatego bardzo wiarygodnie
zabrzmiał ten wiersz, jlewan. Pozdrawiam :) B.G.
bardzo trafne i życiowe obserwacje...pozdrawiam
To prawda, co pisze Anna - dodam, że w moim otoczeniu
takich tzw. "katoli" nie ma, za to jest sporo
przyzwoitych ludzi...
słabi i grzeszni jesteśmy, to prawda.