Jakoś
Jakoś
Między światami- „Ja”
na wąskiej ścieżce,
krok w lewo lub w prawo
i w nicości podszewce.
Rozdygotany na ciele
z duszą na dłoni
w nogach gąbka
stopy w pelargonii.
Do przodu czy wstecz ?
Dręczy mnie pytanie,
wielu mówiło do przodu,
często żałowałem, nie wołałem.
Świadomy swojej polityki
nie zawieszony między gwiazdami,
wtóruję śpiewom ptaków
okrążam z beztroską wnyki... ?
31.03.2019 Mirosław Leszek Pęciak
z cyklu „Wiatrem Pisane”
Komentarze (4)
Jakoś i tak jakoś fajnie życiowo.
Sam się śpiewa, dobra robota.
Życie czyha na nas...i chociaż świadomi swoich celów -
nie jesteśmy bezpieczni a strach nas zżera od środka.
Kto twardy ...nie pokaże po sobie. Dojrzały, dobry
wiersz :) Z przyjemnością i pozdrowieniem :)
Ciekawy wiersz,świetnie obrazujesz słowem każdy
wers-pomimo przeżywanych stanów,jest świadomość życia
i pewna dojrzałość...pozdrawiam