Jakże czynić mam inaczej
Niech mi łaskawy Bóg wybaczy,
Że popełniłem grzechów masę.
A jakże czynić mam inaczej,
Gdy grzech popełnić trzeba czasem.
Sam do człowieka się przytula,
Ciśnienie wówczas szybko wzrasta.
Jak ulubiona wciąż koszula,
Czy smakowity kąsek ciasta.
Nie dać się ponieść takiej chęci,
To jest dopiero zaprzeczenie.
Coś przecież musi nami kręcić,
Do przodu ciągnąć nam istnienie.
Dlatego los obdarzam śmiechem,
Bóg mi łaskawie już wybaczy.
Będę popełniał grzech za grzechem,
A jakże czynić mam inaczej…
Komentarze (6)
Człowiek grzeszny jest z natury a Ty na dodatek
jeszcze zabawny :))))
Nie musisz czynić inaczej.
Pisz, bo lubię czytać.
Calkiem dobre rozgrzeszenie ...pozdrawiam z usmiechem
Ciepło i z humorem, bardzo pieknie dla mnie na dzien
dobry.
pierwsza i ostatnia znakomite... srdoek troszkę do
dopracowania... ale ogólnie tak
piękne i tak prawdziwe :)