jałowość
znów zimnem powiało
i choć otulona grubym kocem krew
gęstnieje
parszywy grudniowy poranek
nie ma litości
przez szpary pozamykanych okiennic
wpełza oszraniając podłogi
nacieka
kawałek po kawałku
ogarniając wzrokiem przestrzeń
szukam ciepłego miejsca
w bezruchu
Komentarze (15)
zamiast koca przydałby się ktoś, kto by rozgrzał
dłonie i pobudził krążenie krwi ale do tanga trzeba
dwojga... ;)
życzę miłego dnia
Wiem
Też poszukam, bom ciepłolubna.
Pozdrawiam, Ewa :)
Dortko może do peelki ?
i ja szukam, tak chciałabym się przytulić do któregoś
ze słów, a nie ma ani litery
Dziękuje
Zimno po przeczytaniu a październik jeszcze
ogrzewa...pozdrawiam.
Do grudnia jeszcze kawałek czasu ale do zimna bliżej.
Bezruch nie sprzyja ociepleniu.
Pozdrawiam
Czasami ciężko znaleźć ciepłe miejsce, ale warto
szukać :) Pozdrawiam serdecznie +++
Ewuniu nie martw się u mnie to samo
dlatego Ci puszczam etiudę a-moll.
https://www.youtube.com/watch?v=tx6-Z0nsWnw
Nie wiem czy rozgrzeje spierzchnięte usta,
pocałunek raczej soczysty, te nasze gusta.
Buziaki od wielbiciela.
Posyłam trochę ciepełka, a wiersz jak zwykle świetny!
Brrr zimno się zrobiło... Trzeba szukać ciepłych
ramion :)
Miłego dnia Ewo :*)
☀
Wiktorze aż się oplułam :))) dzięki za uśmiech
pozdrawiam Cię
Ewuś! - paskudny ten grudzień u Ciebie. - florek na
glowę upadł: jaki to pięknywiersz. Owszem, jest bardzo
dobry! - ale piękna - to w nim tyle, co w moim
meszkaniu. Mam nadzieję, że to tylko fantazja
poetycka, ale i fantazje takie i - wiersze nawet
męczą. Jakby co - to u mnie grzeją i mam dwa pokoje. -
jakby co... - tylko tyle mowię, bo balagan -
pioruński. Masz do mnie 20 minut - podmiejskim. Mam
nadzieję, ze takie zimne fantazje ci przejdą.
gdybym zapraszal Flrka(a chcialbym) - napisalbym:
"wpadnij w Święta! - to razem posprzątamy. -razem
raźniej! -he!he!" (- joke):))))- Lubię draznić... -
Lwa? -niech rośnie. wciąż mlody jest! (Florian! -
wybacz... - czasem wyzwalasz także i mnie)
Pozdrawiam Ewo serdecznie:)
Piękny wiersz.