Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jam (z tomu Zakotwiczenie)

Ja jestem - Jam
Dusze rodowe chcą się wcielać w sen wieczny gatunku
To wielka strzała
Nasze tu i teraz to mała strzała podobno.
Sen welesowych przodków też mamy w sobie
Ale on to zasypianie w śnie
Wychodzenie poza granice zrozumiałe
Sny nie do opisania słowem, a pędzlem, dłutem,
smyczkiem, piórem..

Jesteśmy przez tych i przez tych rozszarpywani pospołu
ze światem
Lecz matczyna strona to trochę ta przepaść nieokreślona
Płaszczyzny po prawej to zewnętrzne poziomy
Rodowe Zigguratu
Wieży Babel Słowian i małej strzały -
Kilim przodków Dywan

Laska a wokół wąż, spirale, panoramy
Laska, Oś, PAL, Pustka - może (MORZE?)

ludzka wszechświatowość i ludzkość wszechświata
a poza tym lub w środku lub wzdłuż tego węża, sfery,
koła, kreseczki -
miliardy przebudzeń i zaśnięć wszechświata

Gatunkowość i pozagatunkowość
Pozagatunkowość blisko indywidualizmu Wielkiej
Nieobecności Byciu żerem pustkowi Szamanem
SZAMAN ma więź z postacią człowieka Ale i rogi i skrzydła
Znika i się pojawia Pokrywają go wzory
Ludzkość Unanimizm buduje katedry, piramidy Codzienności
To ręce i nogi i głowa i wszystkie członki każdego z nas
I TYPOWE JEST WSZYSTKO za co błogosławieńtwo bogom
Szaman jest tej grupy, masy gestem Duszą welesową
I TYPOWE JEST WSZYSTKO za co błogosławieństwo bogom

Masz rację Casirerze
struktury dharmy
różne widzenia ale
gdyby nie było komunii dusz
ludzkich - na pewno
i pozostałych pewnie też
welesowe dzieci
nie mogły by
rozdawać opłatków,
odpadków, śmieci
miniaturek
wieloznacznych
koralików

obiektywne subiektywne
koc dziadka
wewnątrz zewnątrz
każdy coś zrozumie
WSZYSTKO JEST TYPOWE

w tej strażnicy, kwartale, lokalizacji
Obecność i zmysły
zapach kolor konsystencja róży
wyławia zmysły dusz
tutejsi opiszą słowami na sto sposobów
ten kształt
zwierzęta jeść, dotykać, wąchać i smakować będą
szaleńcy i dzieci też
a słońce i żywioły karmić

I TYPOWE JEST TO WSZYSTKO tutaj
przekładalne
Róża na klaczy na wielorybie


autor

Belamonte

Dodano: 2020-10-14 09:42:40
Ten wiersz przeczytano 2573 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Monolog Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara Okazje Ślub i Wesele
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

Wanda Kosma Wanda Kosma

Niesamowity tekst z zawrotną pointą. Cassirer byłby
zachwycony, zarówno w aspekcie kognitywności
gatunkowej, jak i symbolicznej. Pozdrawiam :)

Sotek Sotek

Wciągająca treść przekazu skłania czytelnika do
refleksji.
Pozdrawiam.
Marek

mariat mariat

To koszmary senne Cię prowadzą po bezdrożach przodków,
a nie chcąc wyjść na znawczynię-idotkę - powiem
krótko:
Ty im pozwalasz błądzić w Twojej duszy i dlatego wciąż
ją kruszysz.
Bo to nie jest obojętne dla człowieka czy noc dobrze
przespana, czy energia senna na kolejne harce czeka.

Annna2 Annna2

Per aspera ad astra.
Innej drogi nie ma.


Wiersz bardzo dobry.
Ale, u Ciebie tylko takie są.

valanthil valanthil

Jeden z wielu, wiele w jeden. Styl nie do podrobienia.

Mily Mily

Ten tekst jest jak worek pełen niespodzianek. W
zależności jak przetrzepiesz na wierchu każdy ma
szansę się kiedyś znaleźć :)
Pozdrawiam :)

anna anna

ciekawa refleksja i fajne zakończenie.

_wena_ _wena_

świetny monolog ciekawy i nietuzinkowy
pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »