James
Dla kolegi..
Byłes tu jeszcze przed chwila
moje oczy nie zdazyly nawet przyzwyczaic
sie..
do braku Twojego widoku...
Byłes,czulam Twoj zapach,kazdy oddech
liczylam z nadzieja
że kiedyś bedziesz oddychal tylko dla
mnie...
Byłeś tu teraz
Opuszczam powieki by Ciebie wciąz
widziec
Ty odszedłeś
Ja mam Cie przed soba na wieki...
Byłeś przez chwile
Jak zwykly kolega
Smak Twojego wzroku pije
w swoich wspomnieniach...
Byles i jestes
dla mnie..mnie dla Ciebie nie ma
wiec po co przychodzisz?
jako zwykly kolega...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.