japonia
idę przez perłowe dzielnice
powoli, jak zapadający zmierzch
za mną płynie mgła
lekki zapach kwiatu wiśni
gasną światła za szybami zrobionymi z
papieru
zapalają się lampiony
smoki zaczynają swój taniec
idę przez perłowe dzielnice
przez miasta o barwie dźwięku cytry
przez miasta o barwie śmiechu
przez miasta o barwie łzy
aż do zmierzchu.
autor
sunday_bloody_sunday
Dodano: 2006-01-06 20:54:36
Ten wiersz przeczytano 912 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ładny wiersz...ma specyficzny klimat...
ale smoki to bardziej mi się kojarzą z Chinami...;)+