O jaskółce z Sokółki
Na specjalne zamówienie jazkółki
Była sobie jaskółka z Sokółki,
Która bardzo lubiła omułki.
Ciężkie życie los sprawił jaskółce,
Bo gdzie znaleźć omułki w Sokółce?
- Taka mewa - myślała jaskółka -
Może sobie przebierać w omułkach,
Ja owady jem i widzę, że ta
Absolutnie nie służy mi dieta.
Żył Prot - ptaków miłośnik w Sokółce.
Myślał, jakby dopomóc jaskółce.
Na Allegro zakupił omułki,
Te chilijskie, wprost z najwyższej
półki.
Kurier przywiózł omułki do niego
W poniedziałek trzeciego lutego,
Gdy jaskółka już była za morzem.
Prot łakomy wytrzymać nie może
I zje wszystkie kupione omułki,
Nim jaskółki wrócą do Sokółki.
Komentarze (17)
Z uśmiechem pozdrawiam :)
:) Uśmiechnął.