Jaśminowa dziewczyna
Z cyklu "Pan i ja"
Coś ostatnio pan nie pisze, proszę pana,
aż się lekko niepokoję, Królu Złoty!
Chodzę smutna, zamyśleniem niewyspana,
mam nadzieję, że nie popadł pan w
kłopoty.
U mnie czerwiec, proszę pana, śpi w
jaśminach
(białych płatków i zapachu w list
powkładam).
Pan pamięta...to ja jestem ta dziewczyna
jaśminowa, co z księżycem nocą gada
przyodziana czerwcowymi marzeniami,
śniąc o panu odpowiedzi wypatruje.
Ciągle czeka, a z nią kiedyś obiecany
wśród jaśminu truskawkowy pocałunek.
Komentarze (63)
Rozmarzyłam się czytając ten wiersz.Zapachniało
jaśminem i truskawkami.
Mmmm...
pyszny ten pocałunek - biało-czerwony:)jak milk shake
Pachnie jaśminem:))
Ileż życie daje szczęścia i radości,
kiedy miłość zechce w naszych sercach gościć.
Bardzo fajny wiersz, tylko chwalić.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
ANDO ...te wiersze powstają z naszej rozmowy ...one
jej pomagają i to bardzo ...dziś napisała z pracy ...
że jest lepiej co mnie bardzo cieszy ...
bardzo mi się podoba Dosiu
Z całego serca wszystkim dziękuję za wgląd i
poświęcony czas. Pozdrawiam.
Poezja (wy)śpiewana! piękna!
Piękny wiersz :)
Bardzo lubię Twoje wiersze Dorotko :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Zapach truskawki to wymarzona miłość...
Miłego wieczoru:)
Śliczne zapachy, a pocałunek ponad czadowy i bardzo
słodki.
Pan się skusi, proszę pana.
he
Pozdrawiam serdecznie
;)
O jak słodziutko, wiosennie owocowo i zapachowo...
Przepiękny wiersz, jestem nim zauroczony, pozdrawiam
Cię serdecznie ANDO i życzę milutkiego dnia :)
Och jak ładnie... pozdrawiam:)
Czerwcowa miłość pod jaśminem.
Cudnie słowa płyną.
Pozdrawiam