Jasna strona Słońca
Obróć się zimne Słońce
Niech spojrzę jeszcze raz na Ciebie
I cóż żeś zgasło tak być musiało.
Mam jeszcze osiem minut
I dwadzieścia sekund aby czuć
Jak znów mi Ciebie bardzo brakuje.
Odwróć się moje Słońce
Wszak po jasnej stronie czeka mnie
Promień nadziei Boże jak pali.
Do cna rozżarza serce
Rozświetla umysł przywraca jaźń
Odradza życie! Cóż - już nie moje.
autor
tarnawargorzkowski
Dodano: 2020-11-18 17:48:14
Ten wiersz przeczytano 2653 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Witam,
dramatyczna refleksja...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
PS Podziękowania też...
Wiersz jest genialny. Natknąłem się na niego już
wcześniej i wracałem z dwadzieścia razy :-) Gratulacje
i ukłony, Autorze :-)
Dziś cierpię na bezradność...
Miłego wieczoru:)
Przykry temat, ale potrzeba o nim mówić!!!!!
Pièkny wiersz! Mama była i jeszcze jest tym naszym
słońcem .... od zaraz gotowa na wszystkie
bolàczki..... cièżko jest bez jej wkładu w nasze
dalsze życie....Radość jednak w tym że była przy nas
tak bardzo długo.... I świadomie uczestniczyła we
wszystkim co siè działo majàc ogromny wpływ na
najmniejszà rzecz. Jest ze mnà nonstop taka jak zawsze
była. Nie ma dnia jak o niej nie mòwiè na głos!
Jeszcze podnosi słuchawkè I jeszcze jà słyszè.
Dzièkujè i za to!!!!!
Przeczytałem o czym jest wiersz, więc wiem. Wiersz
wywołuje wzruszenie i zachwyca metaforyką.
Życzę dużo siły i samozaparcia. :):)
Niemoc bardzo boli, a szczególnie gdy musimy patrzeć
na cierpienie
Matki. Robercie wiem co czujesz.
Życzę Ci dużo cierpliwości i wiary.
A dla Mamy powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie
Wzruszający wiersz czytam. Pozdrawiam serdecznie i
życze dużo szczęścia i zdrowia.
Poruszający wiersz, coś się zaczyna, coś kończy.
Pozdrawiam
Zaniemówiłem... poruszyłeś do głębi...
Zdrętwiałam.
I nie wiem co napisać.
Dużo sił Tobie i Mamie.
Bardzo porusza. Podoba się.
Poruszająca do głębi poezja.
Znakomity wiersz. I do szerokiej interpretacji
(przyznam delikatnie, że wyjaśnienie okoliczności
powstania wiersza niekoniecznie jest potrzebne... ale
to już osobista sprawa Autora). Pozdrawiam :)
Wzruszył mnie wiersz. Bezsilność człowieka doprowadza
do beznadziei. Serce krwawi, trzyma tylko nadzieja.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem:)