Jastrząb
Dziś przyszła do mnie nadzieja
zajrzała przez okno razem z promieniem
wrzesniowego słońca po drodze
odwiedziła pająka który w oknie
rozwinął swoją pajęczyne
..
Od razu moje myśli stały się jaśniejsze
plany przejrzyste i proste do
zrealizowania
poczułam jak dusze ogarneło ciepło
więc otwarłam oknoa rześkie powietrze
uskrzydliło mnie i radość mnie zalała
Zapragnełam wzlecieć jak ptak
i krążyć nad polami i lasami
aż do samych gwiazd dolecieć
a na drodze mlecznej w koło tęczy
zatańczyć radosny taniec.
Tak wielka radośc była w moim sercu
że dusza zatraciła się w niej
i pięknie które mnie otaczało też
nie przeszkadzała mgła która
zaczeła się snuc razem z babim latem.
W oddali zobaczyłam ciebie jak
z wielkim pragnieniem czekałeś na mnie
spojrzenia nasze spotkały się i niczym
w krysztale dostrzegłam głębie twojego
serca
nieskazitelnie czystą jak źródlana woda.
Która odbijała mape mojego przeznaczenia
równie barwną i kolorową jak tęcza tuż
po burzyn wyrazistą choć nie prostą
to jednak piękną i kuszącą każdym
swoim kolorem zachęcając do działania.
Dziękuję Jastrzębiu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.