...jawa...
Zanim odejdziesz
za sobą zamkniesz drzwi
pozwól mi prosze
raz jeszcze przyjżeć się w oczach pejzażu
Twych
chcę patrzeć na Ciebie
nakarmić zmysły me
na wieki na amen
na nocy dnie
Dotknąć mym wzrokiem
czóle pieścić Cie
wiatrem Twych włosów uniesść sie
tam gdzie jest tak bosko
że jawą zdaje sie
...Już niechcesz mnie
Wiem niezasłóżyłem
na słowo jedno Twe
dałaś lecz zabierasz mi
rozkoszną sie
już wiesz
żem niegodzien jest
byś w mych snach jawiła się
Nigdy niebyłem marzeniem Twym
do duszy Twej
nie znalazłem bram
A teraz siedze
w kącie
z rozpaczy łkam
Łzawi ma dusza
dzień kończy się
w otchłani znikam
jak
kroki Twe
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.