Jęczę i narzekam...
Jęczę i narzekam, że nie dam rady,
że sytuacja mnie przerosła...
Wtem słyszę - ktoś mi podpowiada
i czuję, że chwila jest doniosła -
"Więc jakże chcesz dosięgnąć nieba,
gdy stękasz jak byle ciemięga?...
To sytuację przerosnąć trzeba,
bo ona nieba nie dosięga.
A że jest trudno? Tak ma być.
Nie wykpisz się byle przeszkodą -
trzeba aż umrzeć aby żyć,
a zmysły cię tam nie zawiodą.
Niech spłoną w Słońcu twoje cienie,
niech zniknie z lustra twe odbicie -
wtedy się spełni najśmielsze marzenie
i zyskasz to, co zwie się...
Życiem”.
Komentarze (15)
Ładny wiersz z przesłaniem; nie wolno się mazgaić aby
zyskać pełnię życia... Ono jest dla umiejących się z
niego cieszyć... No, przynajmniej ja to tak
odczytałam...
Nie wiem, czy te piekne miłości teksty o Bogu, są
wynikiem tego że nick Bejowy bardzo kojarzy mi sie ze
słowem "angel"...Nie zmienia to jednak faktu, że
podnosi na duchu.
Sliczny,optymistyczny wiersz.Trzeba umrzec,aby
zyc...niestety.
Mądrości się przelewa w słowach :)
Narzekaniem nie ułatwisz
by pomyślność wbiegła w życie,
by przywiodła z sobą radość
rozsypała szczęście skrycie…
To jak z barwą bywa słońca
gdy złocistsze są promienie
wszystko rośnie na wyścigi
życiodajne tworzy ziemie…
Pięknie napisany wiersz... upaść jest tak łatwo w
zyciu ale prawdziwą sztuką jest się z tego upadku
podnieść...
Zgrabny wiersz madre słowa a idealnych ludzi nie ma.
"Zeby w marzeniach dosiegnac nieba" -
trzeba nauczyc sie ZYC.
Pięknie ...narzekasz.Pozdrawiam...
Zauroczył mnie Twój wiersz
przewspaniały wiersz, można w nim znaleść dobre rady
np:,,sytuację przerosnąć trzeba''lub,,trzeba aż umrzeć
aby żyć''- bardzo mi sie podoba ten wiersz;-)
Sytuację przerosnąć,warto spróbować.Może sie uda..i
życie lżej poleci..piękne i mądre słowa
Co by to bylo gdybysmy sie tak czasem nie potykali,
same idealy, prawda i nikt nikogo by nie chcial, bo
wszyscy byliby tacy sami...IDEALNI. Bardzo ladny
wiersz!
Czasem się człowiek potknie nieopatrznie, poczuje ból
i myśli nie poradzę. Rozpamiętywać wtedy swój los
zacznie, najgorsze bedzie miał wciąż na uwadze. A
żyć warto dla błękitu nieba, dla źdźbła trawy co buja
na wietrze, rozpacz przecież nie jest kromką chleba,
rozpacz nie jest też naszym powietrzem.
podoba mi się fragment "trzeba aż umrzeć żeby żyć"
Wiersz mądry, świetnie napisany
ale dajesz nam optymizm i wiarę swymi wierszami ...
Słońce na gębie i w serduchy to jest Życie :)