Jeden dzień...
Jeden dzień zniszczył wszystko
Nikt nie chce o takim myśleć i śnić
Na zawsze me serce pokaleczył
Bo Twoje przestało w nim bić
Wyśnioną przyszłość rozmazał
Za mały byłem by iść na pogrzeb
Dlaczego Ciebie Pan stąd zabrał
Przecież nie poznaliśmy się dobrze
Wraz z wypadkiem zniknęło szczęście
Ciężko jest pogodzić się ze stratą
A twój wygląd pamiętam tylko ze zdjęć
I nie zdążyłem wymówić...kocham Cię Tato
Ś.P. 18.06.1991
Komentarze (10)
Wiersz smutku i bólu po stracie ukochanej osoby. Tak
często zbyt późno zdajemy sobie sprawę z
niewypowiedzianych słów
Wiersz smutkiem pleciony, a w moim oku łza. Pozdrawiam
ciepło.
Widzę Janie dużo smutku w Twoim wierszu, ale to
normale gdy kogoś tracimy lub za kimś bardzo tęsknimy,
a wena chyba jest bo wiersz jest naprawdę
dobry...życzę by słońce dla ciebie zaświeciło i by
wena wróciła razem z Tobą. Pozdrawiam
cudowne słowa i miłość którą zawarłeś ... brawo))
Wrocisz jak my wszyscy .Radosnych świąt życzę A Tato
na pewno widzi i opiekuje sie z nieba Pozdrawiam
świątecznie
Odpoczynek dobrze robi, potem więcej energii do pracy,
także twórczej. Życzę Spokojnych Błogosławionych Świąt
Bożego Narodzenia !
Tyle już świąt bez rodziców minęło, też ich los
zdmuchnął na drodze w ułamku sekundy. Świat stał się
inny. Co prawda to nie to samo, ale czuję ich obecność
mimo upływu lat. A wena? Szczegół, sama jeszcze będzie
się prosić. Pozdrawiam świątecznie.
Napisałaś to tak świetnie... wierzę, że wena wróci i
życzę Ci tego. Pozdrawiam.
jeden dzień wystarczy by wszystko stracić to co miało
być a odeszło Miłość Ojca Jest to tęsknota całego
życia.Wiersz piękny wzrusza
Myślę że wrócisz szybciej niż sam się
spodziewasz...wena zawsze wraca.Pozdrawiam