O jeden szept
bliskiej kobiecie
Noc zapukała chłodnym wiatrem
i z okien ptaki wypłoszyła.
Wędrowna luna syta srebrem,
lico schowała gdzieś za lasem.
Jesień przybrała twarz despoty
i niewzruszona dzieli rządy.
Ktoś o niej mówił - to ta złota!
chyba pomylił kolor - biedny.
Nie martw się proszę moja droga
bo jestem blisko - o jeden szept.
- Słyszysz, już w kuchni gwiżdże
czajnik.
Z łykiem herbaty wróci lato.
autor
kaczor 100
Dodano: 2016-11-20 10:41:28
Ten wiersz przeczytano 2404 razy
Oddanych głosów: 65
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
Kiedy jest miłość i bliska osoba,
to i słotna jesień szybciej przeminie.
Słychać ten gwiżdżący czajnik:))
Pozdrawiam
Szkoda się smucić,
bo lato wróci!
Pozdrawiam!
Jak ładnie!
Pozdrawiam :)
W formie, i treści świetny. Pozdrawiam
Kaczorku:)
Jeśli o jeden szept, to z łykiem herbaty wróci
grzech.Chyba nie uraziłam żarcikiem:)
jakże pięknie serdeczności
W takim razie warto pić herbatę :)
Dziękuje kolejnym gościom za czytanie i sugestie.
Miło, że jesteście :))
To poczekamy za latem...szepty jesieni kieś takie
zimne, złowrogie ludziom i naturze...pozdrawiam
serdecznie
ładnie - i za Klarysą... miłego
Listy piszesz osobiste :-)
wiersz ładny i piękne są wieczorową pora szepty ..
Ach ,jak ty pięknie piszesz tak ciepło... tylko o
jeden szept bliziutko.Pozdrawiam i miłego dnia...
SUPER
Pięknie i bardzo cieplutko u Ciebie kaczorku - nic
tylko pozazdroscić
Pozdrawiam serdecznie i zyczę słonecznej jesieni nim
przyjdzie wiosna pełna zieleni
Ładnie.
Jednak "jesień przybrała twarz despot(y)"
Miłej niedzieli:)