O jeden szept za daleko
O jeden szept za daleko
o jeden krzyk znów za blisko
przez palce otwieram oczy
zielone i słucham
prawda jest gdzieś pomiędzy
zgubionymi wierszami
z gestów układam poemat
zakazane usta
O jeden szept za daleko
o jeden krzyk znów za blisko
ze snu jak z róży
wyrywam kolce wyobraźni
to magiczne słowo
miłość w galopie serc
pokładam nadzieję
niech czar nie pryska
nigdy nie pryska
autor
m13m1
Dodano: 2010-01-22 02:11:03
Ten wiersz przeczytano 1633 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Miłość, jaka ona dziwna, niepojęta, nieodgadniona:
zakazane szepty, usta...
Nie pryśnie:)Pozdrawiam
Nie moge przejsc obojetnie obok tak pieknego
wiersza.Plynie tyle subtelnej poezji z kazdej strofy.
"O jeden krzyk za daleko" wydaje się być prawdziwsze i
trafniejsze, bo szeptów nigdy za wiele (autor pisze,
czytelnik interpretuje:)
Miłość ... hmmm, co by tu powiedzieć. Nie zły wiersz.
Pozdrawiam
Przyciągnął tytuł..sprawdzam kto
to:)..Aaa,znamy:)..Sorry,dziś jednak komentarze
wszystkie stonowane..humoru brak..Dobry
wiersz..melodyjny:)..M.
choć nie lubię powtórzeń, ale u Ciebie mi jakoś nie
rażą. Podoba mi się wiersz.
Ale czar zazwyczaj pryska, niestety:) Wiersz OK.
miłosc to sens naszego życia bez niej jesteśmy
nikim..z plusem...pozdrawiam...
czuly..subtelny..
bardzo nastrojowy...ciepły...czuły...
fajny wiersz. ;))
ładnie ubrany słowami ten wiersz ... pozdrawiam
ciepło
Interesujący wiersz.Ładna oprawa słowna.
A miłość niech nie odchodzi i zawsze zachwyca bo różne
czasami przybiera twarze.