Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jedną nogą na tamtym świecie

Dla mojego Teścia.

Przeżyłem ja latek, tak półtorej kopy,
ja już teraz baba, ja nie jestem chłopem.
Amputacja nogi, strach i przerażenie,
jak tu żyć bez nogi, jakie to chodzenie?

- Jak tam zdrowie dziadku, jak się dziś czujecie?
- Jestem jedną nogą już na tamtym świecie.
- Czy was boli dziadku tu, o w tym kolanie?
- bardzo boli serce, to chyba konanie.

- Czy mogę zobaczyć wasze odleżyny?
- Ja nie czuje bólu, żal mi tej nożyny.
To ona mnie biedna po świecie nosiła,
ile kilometrów biedaczka zrobiła...

A teraz tylko ciach i już nie masz nogi,
bez niej ja nieszczęsny i bardzo ubogi.
Przeszła wojny, fronty, kawalerskie czasy,
jak pięknie tańczyły te moje kulasy...

A ile za broną, pługiem, wychodziły,
i jak one biedne w zgodzie z sobą żyły.
Dwie zdrowiutkie nogi stały przed ołtarzem,
jak ja z jedną...w niebie Zosi się pokażę?

Została mi jedna, druga drży ze strachu.
żeby nie zrobili, ciachu, machu,ciachu...
Co ja biedny winien, na co zasłużyłem?
Takim zdrowym chłopem przez lat tyle byłem.





Wspaniały człowiek, zawsze z humorem i piosenką.

Dodano: 2016-02-11 08:51:48
Ten wiersz przeczytano 2595 razy
Oddanych głosów: 65
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (61)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Smutna, życiowa refleksja,
znam to z rodzinnego doświadczenia,
mój Ojciec nie miał nóg do połowy, /tramwaj mu obciął/

był wypchnięty przez niedomknięte drzwi w tramwaju,
przeżył, pół roku leżał w szpitalu, później dokończył
studia, poznał moją Mamę
i mimo, że miał protezy całe życie świetnie sobie
radził, jeszcze innym pomagał na dość wysokim
stanowisku, nie zawsze kalectwo musi być wyrokiem,
dodam jeszcze, że po wielu latach stracił oko z powodu
nowotworu.
Dopiero po śmierci Mamy
się załamał, zmarła na nowotwór,
on ro po niej, też zmagał się z nowotworem i również
odszedł.
Sorry za ten osobisty wpis
pozdrawiam serdecznie.
P.S życzę zdrowia teściowi
i tego by się nie załamywał.

Tessa50 Tessa50

Broniu kochana,ja mam dokładnie takie same zdania na
temat Twojej Twórczości.Cudownie przekazujesz wszystko
o czym piszesz.
Biedny dziadek,życzę dużo zdrówka i serdecznie ściskam
:)

kaczor 100 kaczor 100

Dla człowieka który zawsze był aktywny i pełny werwy
to prawdziwa tragedia.
Broniu, wiersz który lekko się czyta i odpowiednio
zrytmizowany.
Serdeczności dla Ciebie, pozdrawiam paa

mariat mariat

Tak Broniu zakręciłaś, że się pogubiłam - tobie czy
dziadkowi nogę
pożyczono?
Ale ludzie radzą i bez nogi. Niektórzy całe życie
nawet bez głowy wszystko robią.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Smutno, bo zyciowo.
Pozdrawiam, Broniu :)

wiki20 wiki20

smutnie, ale w sercu odrobina humoru, trzeba żyć
dalej,,,pozdrawiam :}

Sotek Sotek

Smutny życiowy wiersz. Nie ukrywam, że również z nuta
humoru:)
Pozdrawiam:)

PanMiś PanMiś

Wiem, że to nie śmieszne, ale lepiej stracić nogę niż
głowę. Przykra sprawa. Pozdrawiam

Jutta Jutta

Człowiek może znieść wiele, ale nie zniesie
wszystkiego.Pozdrawiam pięknie.

loka loka

Piękny choć smutny wiersz.Wszystkiego dobrego dla
Ciebie i Teścia.Pozdrawiam.

wojtek W wojtek W

Taka wspaniała dedykacja z pewnością teściowi należna
takich ludzi trzeba doceniać.Pozdrawiam serdecznie.

marcepani marcepani

...przejmujące, ładnie opowiedziane - dobry wiersz.

promienSlonca promienSlonca

Bardzo ciekawie Bromiu piszesz.Podoba sie.
Pozdrawiam cieplo, pogodnego popoludnia, zycze.:)

kazap kazap

smutny ale jakże prawdziwy
z dedykacją bliskiej osobie
pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »