Jedna po drugiej
Niebo pełne chmur
swą wściekłość ukazuje
błyskawice zsyła na ziemię
jedna po drugiej
grzmią pioruny
wiatr hula pośród drzew
wyrywając je z korzeniami
jadowite węże
panoszą się wszędzie
ulewa zatapia ziemię
to już koniec
narasta zwątpienie
czy Bóg drzemie
to niemożliwe
tylko On
może poskromić ten żywioł
słyszysz
tak bardzo kocham Ciebie
wołam w imię ludzkości
zachowaj ten świat
wystarczy dobra wola
byś jedną myślą
uciszył burzę
Ty wiesz
na ziemi żyć trzeba
dziękuję
że wysłuchałeś głosu mojego
żywioł uspokoiłeś
i to co nam grzesznym ludziom
ofiarowałeś
nie zniszczyłeś
Autor Waldi
Komentarze (12)
Myśli wiele...która właściwa...pozdrawiam
Wytrawny(:
Kiedy żywioły świata i nasze własne chcą nas
,,zatopić" dobrze pamiętać o naszej arce. Pozdrawiam.
Podoba sie wiersz, pozdrawiam Waldi.:)
Pozdrawiam cieplo.
Wiara kruszy mury ludzkiej
niedoskonałości, pychy i złudnej
wielkości małego człowieka.
Refleksyjne i mądre są Teksty
Twoich wierszy.
Moc serdeczności Waldi:}
Mistrzu pięknie hulasz słowem :)
Kiedy grzmi to Bozia się gniewa,tak mi zawsze mama
mówiła. Bóg jest wielki. Pozdrawiam
Podoba się ...
Pozdrawiam serdecznie :)
nie mamy wpływu na pogodę
pozdrawiam:)
A naturą nie wygrasz żywioł przeraza wiec wołamy
wierząc ze usłyszy :)
Podoba się Twoja wiara Waldi
Pozdrawiam serdecznie :)
Aura nas nie rozpieszcza, na nią niestety wpływu nie
mamy i pomocy z góry czekamy:)
Pozdrawiam wiosennie mimo śniegu za oknem :*)
Musimy wierzyć w to że poskromi żywioł ...ale człowiek
może sam wiele na ziemi zniszczyć.Pozdrawiam Waldi.