Jedna pośród szarych samochodów
ten wiersz mówi o...
,,Jedna pośród szarych
samochodów"
Ciemno już,
zgasły światła,
Tylko latarnie na ulicach jeszcze odbijają
blask,
Ulice są opustoszałe
ruch coraz mniejszy,
tylko ci co z imprezy na impreze być
pierwsi,
Tylko ona jedna na ulicy została,
Tylko ona jedna kogoś wypatruje,
Za marne pieniądze przez życie wędruje,
Ale marzy o czymś więcej,
Marzy o tym że zdarzy jej się coś
więcej,
Że spotka swa miłość,
I przy niej zostanie,
W każdym i byle jakim stanie,
Marzy o tym ze on będzie bogaty,
Abo biedny byle nie musiała w ten sposób
zwracać długu swego taty...
Tak jak to teraz robi swym ciałem na
raty...
Czy ją kiedyś ktoś pokocha?
i nie tylko dla tego
ze jak on krzyknie Zocha...
to ona przyjdzie i zrobi przy tym troszkę
zarobi...
tych które mają,,taką"sytuacje.... chcą się wyrwać ale żeby żyć muszą to robić.... albo dla tych które kiedyś takie były, teraz ludzie nie dają im szans... a powinni! albo dla tych które to robią , lecz mażą o normalnym życiu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.