Jedna z wielu chwil.
Niczym zjawa
ukażę się w Twoim śnie.
będę gorącą lawą pod osłoną delikatności
urozmaicona subtelnym wdziękiem własnego
ciała
Znam twe najskrytsze pragnienia
przyozdobione światłami nocnego
pożądania.
dające więcej przyjemności
niż samo spojrzenie rozżarzonej nagości
Uniesione oddechy w aspiracyjnym
pomieszczeniu.
Spowodowane emocjami tęsknoty
która zwiększa oddanie ku sobie
dającą pewność namiętnemu uczuciu.
Pocałunki iskrzą uroczym zakończeniem.
powoli przywraca rytm normalności
chwila stała się najskrytszym
spełnieniem
niezapomnianym, wspaniałym wydarzeniem..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.