A jednak
kap
kap
kap
po policzku toczy sie łza
spada
pozostawia słony smak na ustach
oczy ronią
tysiące malutkich kropelek
mój płacz
Ty
nie słyszysz mnie
jestem małym
niekochanym
człowiekiem
kap
kap
kap
ktoś ociera mi twarz
to Ty
nie zostawiłeś mnie
głaszczesz moja głowę
i przyrzekasz że
nigdy już nie opuścisz mnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.