Z jednej gliny
Wszyscy jesteśmy z jednej gliny,
lecz mi, kto inny życie dawał.
Inaczej czuję krzywdy, winy,
inna mnie cieszy też zabawa.
Ponoć będziemy osądzeni,
podług przykazań objawionych.
To, czemu życie mam swe zmienić,
kiedy nim jestem już zmęczony.
Czy obietnica da nadzieję,
na jaką każdy zasługuje.
Jeśli ta prawda gdzieś istnieje,
dlaczego świat to wszystko psuje.
Rozum już pojąć nie jest w stanie,
choć nas stworzono z jednej gliny.
A ty odszedłeś sobie… Panie,
nam zostawiając krzywdy, winy.
Pogodnych świąt wszystkim i z osobna...
Komentarze (7)
Świetny wiersz, ale u Ciebie to norma.
Pozdrawiam alleluja :)
Zdrowych i Radosnych Swiat, Grandzie:)
Pozdrawiam i życzę Ci Zdrowych i Radosnych Świąt:)
Marek
Dobra na czasie refleksja:)Dziękuję za życzenia i
również zdrowych spokojnych Świąt
Wielkanocnych:)pozdrawiam cieplutko:)
Pan odszedł niedaleko. Ciągle jeszcze jest w zasięgu
naszej modlitwy.
Wesołych Świąt!
Zdrowych, Rodzinnych i Wiosennych Świąt dla Ciebie
Bardzo refleksyjnie i na czasie.
Życzę wesołych Świąt Wielkiej Nocy.Pozdrawiam