Jednia
Przeszukując miejsca zapisane w sercu,
zgłębiasz tajemnicę, którą w sobie
skrywam,
chciałbym, żebyś nocą tylko o mnie
śniła,
grając na uczuciach romantyczne scherzo.
Kiedy mrużąc oczy, w piersi wtulisz
głowę,
niby z nut odczytasz uczuć
pieśń-kardiogram;
wspartą na ramionach ujmę cię za biodra
–
niech świat zawiruje barwnym korowodem.
Chociaż nie na czasie strofy z gwiazd
układać,
jak mam opowiedzieć o iskierkach w oku
podsycanych czułym szeptem tuż po
zmroku,
co jak żagwie płoną w miłosnych
mansardach?
Jak w bezksiężycową noc malować nastrój,
bez srebrzystych nici utkać sieć
pajęczą,
by pragnienie siebie obok nas nie
przeszło,
a zostało dłużej niżby mrok do brzasku?
Chcę cię oprowadzać po szczęśliwych
chwilach,
nazbyt krótkich nocach i zaspanych
rankach;
bądź mi dnia natchnieniem, nocy zaś
kochanką.
Powiedz, że już zawsze będziesz o mnie
śniła...
Komentarze (39)
Dziękuję tańcząca z wiatrem*.
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz, pełen romantyzmu,
podoba się, muszę tutaj zaglądać:)
Serdeczności:)
Halinko, to sprawa się wyjaśniła, dzięki za
zaanonsowanie mnie, nie lubię ubierać czyjejś maski.
abandon to nie Wolf, przyznaję.
Pozdrawiam:)
jadgrad*, spersonalizowane pisanie czasem bywa
niebezpieczne:D
Dziękuję i kłaniam się:)
budleja*, Grażynko, nie narzekaj, znam Twoje pisanie i
jakoś nie zauważyłem, żeby mu coś brakowało :)
abandon:) wiedziałam, że na tym portalu niektórzy
wezmą Cię za Wolfa:)))))z powodu awatara.
Ludzie drodzy, abandon to nie jest Wolf Kohler.
chciałabym móc tak pięknie pisać...
:)
wiersz cudo-wny, pisz dla mnie proszę
z ukłonem
Ogólnie z formą jest nieźle, trochę gorzej z
rymami:zewnętrzne, okalające,a te z kolei albo
dokładne albo niedokładne. Nie mój rodzaj
romantyzmu(miejsca zapisane w sercu, gwiazdy,
księżycowa noc, miłosne mansardy - sugerujące
skłonność do egzaltacji. Wiersz pewnie pisany w
latach "chmurnych i durnych" gdzie się na nowo"
odkrywa Amerykę" i środki artystycznego wyrazu. Nie
nazwałbym tego miłością, a raczej idealistycznym
rozmarzeniem. Czy w ten sposób się rozmawia między
dwojgiem bliskich ludzi? Wątpię. To raczej monolog
szukający w wierszu uzewnętrznienia własnych emocji.
wandaw*, czekajcie, a będzie wan dane:)
Wolf? Aż tak groźnie wyglądam?
Damahiel*, a cóż wart świat bez uczuć...
MariuszG*, dziękuję i pozdrawiam.
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam
pokazujesz że jest wiele miejsca na świecie na uczucia
Wolf?
:))))) nie :)))
Poczekam a jutro poczytam wstecz
wandaw*, mam tylko nadzieję, że nie tego z listu
gończego;)
Pomyśli się nad następnym.
Pozdrawiam
Jacek1972*, liczę na upojne noce;)
Pozdrawiam.
Pani Tetu, ale również bez soli, mogą być inne
pikantne dodatki;)
To ja dziękuję, kłaniam się i miłej nocki...