Jedno było serce
Nauczyłeś mnie patrzeć na świat oczami dziecka.. Nauczyłeś mnie płakać, nauczyłeś się śmiać.. Dzięki Tobie umiem teraz cale serce komuś innemu dac..
Jedno było serce
I jedna była dusza.
Splecione ręce, zachód słońca
A na piasku wielkie serce kreśliłam.
Jednym snem złączeni
I jedna była droga
Moja łza, stanął czas..
Już nie ma Ciebie, już nie ma nas.
Zdrada jedna
Zdrada moja
Jeśli grzechem ona jest
Dlaczego pozwoliłeś mi do niego biec?
Która to ta jedyna miłość?
Jedyna prawdziwa i nieśmiertelna..
Bo jedno było serce
Teraz już są dwa...
Tyle wspomnień, planów i coś się kończy..
Komentarze (2)
Smutny ale piękny. Kiedy coś się kończy zawsze jest
nadzieja na to ze wkrótce spotka nas coś miłego i ze w
końcu szczęście się do nas uśmiechnie a ta prawdziwa
miłość zapuka do serca drzwi.Pozdrawiam :)
Jedno sie konczy, drugie sie zaczyna, glowa do gory:)
Ladny wiersz.