Jedno spojrzenie ... To...
Proszę spójrz na mnie ... Dla Miłosza ... z miłością ....
Twoje oczy mają nadal ten błękit ...
i wydają się nadzwyczaj słodkie,
nikt nie widzi natomiast że one
potrafią ranić tak jak nożem ....
Zadają ból za każdym razem
gdy przechodząc udajesz że mnie nie
znasz,
i gdy wiesz że bezustannie się patrzę,
nie podarujesz mi nawet jednego spojrzenia
....
Doskonale wiesz jak mi zależy,
i jak bardzo boli bez Ciebie każda sekunda
...
mówię wszystkim że dam radę ...
lecz tak naprawdę to wątpię czy doczekam
jutra ... ;(
Mam nadzieję że spotkasz aniołka, którego szukasz ... może go odnajdziesz ... ja swojego odnalazłam ... i nie żałuję że Ty nim jesteś ... tak po prostu ... mimo wszystko ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.