jednobaśń
złapała grzywę wskoczyła
ugiął dla niej miękko
przeszyty dreszczem grzbiet
napięty do snów azymut
oszacowali razem
zaufaj uwierz nie studź
odmienni w tęczowości
strojeni jednym rogiem
po znakach kallisto i io
przez ciężkokłose zorze
dźwiękami szklonymi w bryzie
bez cienia horyzontu
przekradli się
w rozszerzalność
niezarysowaną
perła pęcznieje w splocie
pozwolisz jej?
perła jest reakcją na ciało obce; powstaje w wyniku zapłodnienia perłopława tęczą dotykającą wód oceanu
Komentarze (48)
Odmienni w teczowisci... Jakie to piękne
Pozdrawiam ciepło Halina
Piękny wiersz :)
Pozdrawiam i życzę zdrowych, spokojnych i radosnych
Świąt Wielkanocnych :)
Wydaje się, że tworzenie powoduje zaistnienie czegoś z
niczego.
Ale to pozorne.
Siły sprawcze są zwykle niewidoczne, bo "najważniejsze
jest niewidoczne dla oczu".
Tak raz jeszcze czytam i teraz wiersz skojarzył mi się
z Szałem
Podkowińskiego, serdecznie :)
Pięknie, obrazowo, wyjątkowo
jak z krainy tysiąca baśni.
Serdeczności ślę :)
Wyperliłaś intelektualne dzieło, niech się pocierają o
siebie i tak ludziska was wyłowią i powieszą na szyi.
Miłego dnia Wando.
pięknie
pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz napewno nie na jedno czytanie, lubię tą
przestrzeń miedzy wersami pozostawioną dla czytelnika.
Pozdrawiam
Refleksyjne wiersze zawsze mi się podobają :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Jak Ci dzisiaj?
Oj, kapitalny! Niebanalny i nietuzinkowy :)
Super! :-)
Miłego dnia życzę
Dziękuję kolejnym Gościom za tak miłe opinie, a i
niezwykłe skojarzenia. Pozdrawiam każdego z Państwa i
życzę wiele baśniowości :)
Zapładnianie perłopławów tęczą jest legendą perską.
Uwielbiam Ciebie czytać, Twoje wiersze są niezwykłe:)
Pozdrawiam Ciebie gorąco
śnić tę samą baśń przez całe życie....pozdrawiam