jedność
znaczysz ścieżki na ciele
jedwabistym językiem
zamykasz w szczelnym uścisku
cała drży z rozkoszy
a ty miękniesz i napełniasz jej usta
ostatnim cichym jękiem
zasypiasz przy jej boku
ona patrzy w ciemność
i już tęskni za chwilą
kiedy stworzycie jedność
autor
andzia46
Dodano: 2008-12-26 22:43:27
Ten wiersz przeczytano 579 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.