Jednym
naparstkiem odmierzam
porcję zdziwienia
do kieszeni tłumu
szeptem zaglądam
między dziurami
stare bilety
do jutra
naparstkiem odmierzam
porcję zdziwienia
do kieszeni tłumu
szeptem zaglądam
między dziurami
stare bilety
do jutra
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.