Jedyna miłość
Kocham wschód i kocham północ,
Kocham zachód i południe,
Tak jak Ciebie, tak kocham każdy dzień i
każdą noc.
Plecak już nie ciąży, nie męczy zwinięty w
ręku koc,
Ten sam co słońcu kierunek wyznacza los,
Od morderców do morderców idę,
Przez kraj naznaczony ich okrucieństwem,
Przez kraj, gdzie czerwień krwi z bielą
serc się miesza,
Gdzie niegdyś niewinnych dla postrachu się
wiesza,
Gdzie ziemia o pomstę do Boga płaczem
prosiła,
Gdzie wspólna narodu męczeńska mogiła.
Idę próbując zrozumieć i sens w tym
odnaleźć,
Jak to być mogło, że człowiek człowiekowi
zgotował ten los,
Serce rozdzierają ciernie korony na
wskroś,
Bo jeśli nie to był krzyż na naród zesłany,
To prawdziwy jego obraz umysłowi nie
dany,
Łzami cierpiących ziemski ten padół
zalany,
Bo niegdyś człowiek dzielony na klany,
Wszak jeden równy drugiemu,
Prawo życia przysługuje każdemu.
Od jednych do drugich morderców spieszę,
Sprawiedliwości sztandar nad nimi
wywieszę.
Nic nie da krzyk? Nic nie da słuszny
pogardy ryk?
Nie wróci nam zmarłych, nie ukarze
zbrodniarzy,
Ale niech niepamięć im się nie marzy.
Jak my nie zapomnimy ręki tych katów,
Tak oni nie zapomną w swym człowieczeństwie
braków.
Nie niosę karabinu, nie odwdzięczę się tym
samym,
Usta moją bronią, słowami postrzelę,
słowami poranię.
Bo w duszy pełnej miłości jedynej,
Jedna nadzieja cicha się kryje,
Że dzień nadejdzie gdy pod sztandarem
chwały,
Pod święcie niebem białym,
W mundurach czerwonych staniemy,
Staniemy przed dawnym wrogiem,
I nie wstydząc się przed Bogiem,
Słuszne sprawiedliwości miecze,
Wbijemy w splugawione serca człowiecze.
Zadrży ziemia cała od grozy tej zemsty,
Nie cofnę miecza choćbym miał być
przeklęty.
Choć to myśli ówczesnych niegodne,
Co zrobić, gdy serce sprawiedliwości
głodne,
Co zrobić, gdy wspomnienia ból i łzy
toczą,
Gdy bliscy już wśród zmarłych kroczą.
Wstydzić się tego mogę,
Ale oni zawsze dla mnie wrogiem,
A wybaczyć… wybaczyć nie mogę.
Kocham wschód i kocham północ,
Kocham zachód i południe,
Tak jak Ciebie ma Ojczyzno,
Tak kocham każdy dzień i każdą noc.
Z myślą o tych, którzy nie chcą zapomnieć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.