jedyny rejs
Dzisiaj w nocy przypada kolejna rocznica tragedii, której można było uniknąć gdyby nie łańcuszek ludzkich błędów i ignorancji.
potężny był do przodu parł
nieważny niż i morza stan
a na nim bal wieczorny trwał
muzyka gra więc pary w tan
stało się tak że ustał wiatr
nadeszła noc do tego mgła
za nic to miał przed siebie gnał
aż nagle trrach!!! w kłopoty wpadł
głośny zgrzyt blach powietrze darł
to burty stal rozpruła kra
na górę wpadł co z pośród mgieł
jak morski duch zjawiła się
sprawił więc lód że wody huk
wypełnia brzuch tego co mógł
przez morza gnać ścigając czas
załogę wnet ogarnął strach
przerwany bal panika szał
na statku trwa jednak wciąż grał
muzyków skład choć byłby rad
ratować się lecz nie ma jak
gdy szalup brak a w toni wód
jedynie chłód - przeżyć to cud
więc chciwa śmierć wciąż syci się
i żniwo dusz zabiera z ciał
wtem nagły trzask pękł na pół wrak
poprzez toń spadł aż sięgnął dna
zżerany rdzą on w ciszy śpi
od wieku bal wciąż mu się śni
kto przeżył rejs i tamten bal
do końca dni koszmary miał
i widział w snach korowód mar
tańczących wśród zmrożonych fal
Argo.
Komentarze (11)
Dziękuję serdecznie za wizytę oraz komentarze i na
tekst oddane głosy. Pozdrawiam gorąco. :)
Obrazowo opisany dramat, na duży plus, pozdrawiam
serdecznie.
Pięknie rymem opisana tragedia, chociaż były większe,
więcej ofiar to ta była, bo statek był, legndą
Bo my ludzie myślimy, że jesteśmy niezniszczalni a to
co stworzymy jest idealne...
Obrazowo.
Pozdrawiam;)
Większość tragedii to wynik czyichś złych decyzji i
czyjejś ignorancji.
Dobry wiersz.
A człowiek w swej pysze był pewien że wygra z naturą.
Najgorsze jest to, że niczego się do dzisiaj nie
nauczył.
Życzę zdrowia.
Bardzo dobry i obrazowy opis tragedii.
Pozdrawiam :)
Miał być niezatapialny ... jednak góra lodu go
pokonała ...a orkiestra do końca grał ...Być bliżej
Ciebie chcę o Boże mój ... pięknie opisałeś tragedię
Titanica ...
Fajnie opisane. Jak w każdej katastrofie, sporo
czynników na raz. Bad luck. Pozdrawiam.
Pięknie to opisałeś ten dramat.
Pozdrawiam serdecznie