Jedzie pociąg z daleka
Niech to licho jasne trzaśnie
żeby jeździć tym taborem
trzeba paczkę psychotropów
flaszkę i na nerwy worek.
Opóźnienia kolosalne
z przyczyn często niewiadomych
cieszę się, że kończę pracę
za niedługo będę w domu.
Już rozsiadam się wygodnie
może wiersze poukładam
przez megafon miła pani
opóźnienie zapowiada.
Wyciągnęłam więc telefon
zbieram myśli w całość składam
pociąg stoi i nie rusza
pani też przestała gadać.
Już zaczynam się stresować
złość mnie bierze, jak cholewa
o mój Boże, kiedy w domu?
wskutek furii trzęsie febra.
Słyszę gwizdek w końcu rusza
z trzygodzinnym opóźnieniem
to jest kolej, super jazda
a mnie mało nie zaleje.
Komentarze (73)
Dzięki Olu. Ty raczej przyjacielem okazałaś się być.
Pozdrawiam
Miłego wieczorku Bolesławie:):). Dziękuję
Słyszę gwizdek,pewnie rusza,pozdrawiam miła Olu
Wspolczuje,dojezdzalam Olu 9 lat,teraz jezdze
samochodem 10 minut tylko-pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz :) Pozdrawiam
raz w roku można się przejechać ale nie do pracy
piękno i brzydota tkwią wszędzie nawet w nas
dobry wiersz
pozdrawiam
super - nie mam na myśli opóźnień
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo Ci współczuję Olu,
tyle godzin to rzeczywiście
człowieka może trafić, a co będzie jak przyjdzie zima
to już sobie tego nie wyobrażam.
Świetnie oddałaś swoje odczucia
w wierszu.Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo męcząca. Pozdrawiam Kornatka. Miłego dnia
Podróż pociągiem bywa uciążliwa, wciąż nie należy do
łatwych.
A ja się pociągów boję, to straszna kupa żelastwa i te
toalety w pociągu, to dla mnie straszna trauma.
Pozdrawiam:)
Czyli moje Magdo. Takich podróżnych, jak ja jest
tysiące. Pozdrawiam serdecznie
Fatalna kolej.Wspólczuję dojeżdżania.Wiersz doskonale
pokazuje emocje pasażera.Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba:) Pozdrawiam.
I zalewa:):) grażynko-elżbieta. Pozdrawiam
Może zalać hi... Smutne ale prawdziwe. Pozdrawiam