W jego ramionach
On kochał ją
była to miłość
trudna
dla której
od początku
przeznaczona była
trumna
Chciała go opuścić
choć co innego
nakazywało serce
które do obojętności
nie dało
się zmuścić
Nie mogło połączyć
ich życie
lecz na zawsze
złączyła smierć
Nie pozwolił
jej odejść
zatrzymał
na wieczność
Została bezwładna
w jego ramionach
i tak zimna
nieruchoma...
autor
Elif
Dodano: 2007-11-14 10:50:41
Ten wiersz przeczytano 489 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Cierpienie boli ale jeżeli człowiek je przetrzyma to
wyrzeźbi sobie charakter
Tak też bywa, ale lepsze życie bez miłości niż w
miłości śmierć. zawsze można spotkać miłość jeszcze
bardziej gorącą a życia sie już nie spotka.
Cierpieć świadomie w jego ramionach... to całkowity
masochizm.