Jego świat w jej oczach
Witam wszystkich ciepło po dłuższej przerwie. Była mi ona potrzebna - musiałam poskładać swoje sprawy i dziś wracam do Was nowym wierszem :o) dopiero co napisanym...
nie szukał miłości
nie chciał przywiązania
rozdwojenia ciszy
wplątania mimowolnie
w gęstwinę swoich pragnień
bał się serca łopotu
niepokoju źrenic
pulsujących wspomnień
co skrzydeł dodają
nie szukał miłości
zjawiła się sama
tak nagła
że potknął się o nią w pół słowa...
odebrała spokój
jak burza się przetoczyła
napełniła swoją siłą
dłonie spowiła słodką tęsknotą
i cały świat
skurczyła do jej błękitnych oczu
Włocławek: 20.04.2008
Właśnie takiej miłości życzę wszystkim szukającym i tym co nie szukają. Takich chwil pełnych miłości życzę w szczeglności mojej kochanej Belli. :o) Pozdrawiam, Emi... :o)
Komentarze (7)
Pięknie ubrałaś miłość w słowa :) Miłość przychodzi
nie proszona jak to sie mówi, uderza w nasze serca i
już zostaje... Śliczny +
Piekny, nastrojowy wiersz. Dobrze ze wrocilas.
Nie szukal milosci
milosnego dialogu
Stanela przed nim
przerwala cisze
a jej blekitne oczy
mrugaja przypiete
do serca jego... Piekny ,nagromadzony
uczuciem milosci wiersz -Brawo
Miłość zjawia sie zawsze nieoczekiwanie:) Pieknie
napisany wiersz:))
Ach... jak sie rozmarzylam. Ladny wiersz i sliczne
metafory. Chetnie "potkne sie w pol slowa"...tylko
ktorego?
Dobrze Marzenko, że znowu jesteś i piszesz tak jak ten
wspaniałe wiersze /jak wszystkie zresztą/.
Ten jest cieplutki, delikatny a mówi o miłości która
się niespodziewanie pojawiła. Wiersz przez tą miłość
chyba aż krzyczy ze szczęścia.
Dla mnie super !!!!!!!!!! +
Też bym sobie tego życzyła, ładny wiersz