“Jego Wysokość”
przysiadł przy nas z nienacka
wdzięcznie skłonił głowę
podziwialiśmy zachód słońca
gdzie jest otwieracz do konserw?
miałam go dziś w ręku
ale doprawdy nie wiem
“Jego Wysokość”
z urokiem zeskoczył ze stołka
|oprzytomnieliśmy
Zachód Słońca
natchniony moment
trójca
prawie że święta
gdzie jest otwieracz do konserw?
miau głodny jestem
„Jego Wysokość”
chwileczkę
Komentarze (16)
musi być wyjątkowy ten kot:)
z podobaniem dla wiersza pozdrwiam:)
Ciepły wiersz dla Jego wysokości, z podobaniem czytam,
pozdrawiam ciepło. Szczęśliwego Nowego 2021 Roku.
Za kocią grację nawet wypada Jej Wysokości podać
kolację ;) Pozdrawiam
Kto ma Jego Wysokość Kota musi stanąć na wysokości
zadania.
Pozdrawiam
Uroczy wiersz, jest zachód słońca i kot o manierach
arystokraty - ale nie ma otwieracza :)
Fajny, lekko napisany wiersz, z kocim pupilem w tle.
Miłego tygodnia życzę, pupilowi oczywiście również :)
prawdziwy koci arystokrata.
Koty to wspaniałe, mądre zwierzątka, a konserwa to ich
przysmak. Miły sympatyczny wiersz o kotku. Pozdrawiam.
:) Fajny obrazek. Msz warto połączyć "znienacka" i
"doprawdy", z "miałam"
uciekło "a". Miłego dnia:)
Ładnie i ciepło.
Koty tak mają :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Kiedys chodzil u mnie w domy taki jeden w bialych
skarpetka, byl leniwy jak jego pan, tak jest z
ragdollami:))
Jego wysokościom wszak dogadzać trzeba
a wtedy
mają wygląd pysznych istot z nieba
Fajny wiersz... w piątym wersie uciekło/a/ z wyrazu
miałam. Miłego dnia;)
oj coś wiem na ten temat miałem arystokratę u siebie
białego persa...
Koty to rzeczywiście arystokraty.
Swoje zdanie mają, i tylko znanymi sobie drogami
chadzają.