Jej imię – Przepaść
Prowadź mnie proszę
za rękę weź,
wskaż drogę -
świadomą, bez lęku
stopy prowadzą
w nieznane
chroń mnie przed upadkiem
przestrzeni oddechu
przytomność stracona,
nad czeluścią bezwzględną
złapałeś - trzymasz mocno
przed głębią,
pochłonąć chciała
zachłannie
jej imię – Przepaść,
cierpliwie czeka
na duszę zagubioną
w ciele uwięzioną.
Komentarze (18)
Chyba coś poleciało za dużo ☺
Bardzo ładny wiersz chciałem dać dwa + ale nie można
pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz chciałem dać dwa + ale nie można
pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz chciałem dać dwa + ale nie można
pozdrawiam
Brzmi, jak modlitwa. Tak łatwo się zagubić. Dobrze, że
jest głęboka wiara. Pięknie napisane.
Pozdrawiam Aniu.
Docierająca refleksja...
+ Pozdrawiam
Ślicznie
Dobry wiersz...
Piękna refleksja!
Pozdrawiam :)
Brzmi, jak modlitwa, ale to świetny do
przemyśleń,wiersz.Pozdrawiam
Piękny wiersz..
Słońce wschodzi
smutek odchodzi ;-)
Pozdrawiam
przepaść .. smutek .. cofnij się .. rozbieg przeskocz
..dasz radę .. miłość w Tobie jest ..
Przemyślenia skłaniają aby skupić się nad otchłanią
uczuć. Smutek który prowadzi do upadku - i chęć
ogromna
aby uniknąć zagubienia. Powiało bezwzględnością,
trudne chwile samotności. Pozdrawiam.
Powiało smutkiem...
miłego dnia :)