Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jej oczy

Dwa blekity zmacone
szarych dni codziennoscia
na koncowkach rzes tylko
utkany smutek blyszczy
patrza co wieczor w gwiazdy
i tak im zazdroszcza
ze ich blasku nikt nigdy nie zniszczy
zimne obojetne
pozbawione radosci
wyblakle spojrzenie
od nadmiaru goryczy
zaciniete powieki
jak piesci ze zlosci
zeby nikt nie widzial
ze dusza we nich krzyczy
dwa blekity dwie krople
w oceanie nieba
wiedza ze prawdw mozna
znalezc tylko w lustrze
tak niewiele pragna
tak niewiele im trrzeba
bo miejsce na twoj obraz w nich
dawno juz puste
kiedys rozmarzone
i otwarte dla swiata
dzis bardziej podobne
tym co umieraja
zamknac je na zawsze
nic niewielka strata
w te noc zobaczylam
jak gwiazdy spadaja

autor

Kalina66

Dodano: 2012-05-04 01:03:17
Ten wiersz przeczytano 1238 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »