Jej Serce
Czasem ziemia się zakręci w drugą stronę
A kamienie wyrastają wciąż jak grzyby
Spracowane wyprostować trudno dłonie
I do tego - nic nie dzieje się na niby
Jej jest wcale iść tą drogą nie jest
łatwo
Gdzieś tam w myślach zapisuje swe upadki
Lecz wciąż do niej pali się zielone
światło
Zawsze widać - wyciągnięte ręce Matki
Choć niekiedy trudno jest nam ją
zrozumieć
Bo jej prawda z naszą prawdą się rozmija
Lecz jak ona nikt wybaczać nam nie umie
Być nas blisko i przytulić w trudnych
chwilach
Po to przyszła na tę ziemie aby kochać
Dla nas dzielić swoje serce na kawałki
Nie czerwona w nim krew płynie - tylko
złota
Dla miłości ciągle bije - Serce Matki
Kazimierz Nowacki
Komentarze (8)
Dziękuję za komentarze :) Pozdrawiam serdecznie
Jak to dobrze ze tutaj trafilam - jest co poczytac.
Sympatyczny wiersz, lubię takie, pozdrawiam :)
piękny serdeczny i bardzo ciepły wiersz :-)
pozdrawiam
Ładnie to ująłeś:)
Pozdrawiam.
Marek
Pięknie podziwiam pozdrawiam
Pięknie Kazimierzu o własnej matce.
Miłego dnia.
Piękny wiersz! Pozdrawiam!