Jej wiersz o miłości
Lęk jest niepokorny, jak dyżurny
sen, co w końcu spłoszył spokój,
wybiegłam płonąc
i płonę nadal, krzycząc każdym
włóknem skóry. Powiedz, gdzie jestem,
zanim całkiem się zgubię
w pokoju trzy na pięć.
autor
Trepifajksel
Dodano: 2017-12-13 09:02:15
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
dokładnie - tak jak Mariusz...
Przy Twoich wierszach ta cała punktacja bejowa legła w
gruzach.
Pozdrawiam
Ponoć do odważnych świat należy,
z lękiem trzeba się próbować zmierzyć, a mini świetna.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zgadzam się z Flower Blue. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Nie mogłam przejść obojętnie :-) świetna liryka :-)
Ciekawy to wiersz, pozdrawiam serdecznie :)