Jej życie
Lubiła samotnosć
Zawsze była sama
Na nikogo nie liczyła
Nikomu nie ufała
Wybrała złą drogę
Ale zawróciła
I pokutowała
Za to jaka była
Od dziecka ja uczyli
Że swiatło zycia blednie
Że gdyby wyszła teraz
Byłoby zbyt wcześnie
A później coraz starsza
Bała sie byc sama
Światło tej krainy
Wciąż ją przerażało
Nikt jej nie mógł pomóc
Za bardzo się bała
Teraz zamknie oczyzc
Nie otworzy więcej
te zasmucone dziecko nie zazna juz wrogości
Przerażona życiem, bała sie miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.