JESIEŃ
Liście opadają z drzew
To jesieni smutny zew!
Wśród czerwieni złota liści
Sieć pajęczyn srebrnych lśni
Śliskie drogi błota dużo
Wody pełno w butach jest
Wszystko mokre bo jest plucha
I do domu chce się chce!
Do kominka do kolacji w świetle świec
Dzień jest krótki ciemność wita
Promyk światła znika już
A ponownie nas przywita
Gdy kra spłynie z rzek
Dzisiaj wielka zawierucha
Łańcuch zgrzyta skrzypią drzwi
Świece gasną już powoli
To znak że czas pójść spać!
Komentarze (3)
jej piękno zawsze nas urzeka barwa krajobraz...ogarnia
nas melancholia....jesień i opadające liście ż drzew
to jak schyłek zycia....
liscie opadaja z drzew swiat jesienne barwy
przywraca wnet
Pięknie opisana jesień w Twoim wierszu... niestety
lato zbliża się ku końcowi, już niedługo nadejdą
deszczowe dni...