Jesień
Lato dogasa, jest wrzesień.
Chłodne poranki zapowiadają,
Ze wkrótce już jesień
Wprowadzi własne prawa
I wiele się zmieni.
Na miejsce zieleni,
Przyniesie swoje kolory
W rozmaite wzory -
Najwięcej żółtych odcieni,
Brązu i ciepłej czerwieni.
Aż las barwami się zamieni
Jak bukiet kwiatów.
A gdy słońce świeci
I nie jest słota,
Jest cudowna jesień złota.
Ludzie spacerują,
Penetrują lasy,
Grzybów wypatrują,
Gromadzą zimowe zapasy.
Ale ta sielanka
Nie trwa wiecznie,
Oto pewnego poranka
Przychodzi szaruga -
Wiatr, deszcz,
Coraz dłuższe ciemności,
Zadna gwiazda nie mruga -
Zimno do szpiku kości.
Takie jesieni maniery
Nie zachęcają na spacery.
Lato zgasło...
Julian Niestoruk
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.