Jesień
Lato nam umknęło, już spadają liście
w jesiennym słoneczku mienią się
złociście.
Uwiędłe listowie w odcieniu czerwieni
bezbronne serduszka wdeptane w chłód ziemi.
Upadają w ciszy, pod nogi się ścielą
babie lato snuje z pajęczyny welon.
Wiatr szarpie gałęzie, rozwiewa liść
wszędzie
ten rudo czerwony pyta co z nim będzie.
Może się pochylisz weźmiesz do zielnika?
do serca przytulisz, gestem romantyka.
Pragnie zrozumienia i czułej miłości
pogrążony w smutku przykrej samotności.
We dwoje nie straszna szaruga jesieni
uczucie ożyje, radość rozprzestrzeni.
Proszę podnieś listek, który się rumieni
nie rzucaj miłości pod nogi kamieni.
Komentarze (10)
ciekawie opisujesz tęsknotę miłości ... jesienne
rozważania...brawo))
Piękno kolorowej jesieni w połączeniu z miłością
ładnie pokazane w wierszu rymowanym Pozdrawiam
Bardzo sugiestywna personifikacja przyrody w tym
jesiennym obrazie namalowanym słowami.Taki cieplutki,
rozmarzony wiersz, nasączony romantycznymi
rozważaniami podmiotu lirycznego. Przeważają rymy
gramatyczne i niezbyt wyszukane, ale to nie umniejsza
wartości tego wiersza.Bowiem ciepło i blask jaki z
niego biją, ogrzeją zapewne niejedno zmarźnięte
serce...Ładnie!
w swoim wierszu liść stał się osobą, we dwoje , razem
, przytulić go do siebie, obdarować miłoscią, całość
wiersza ma bardzo zgrabną formę, rymy przeplatają sie
,nie gubiąc tępa w czytaniu.
Sympatyczny wiersz, moze bez specjalnej glebi, ale
sprawnie napisany. Udana proba.
jesiennie i nostalgicznie w Twoim wierszu :) Wiersz
dopracowany pod względem rytmicznym a i rymy też są
dobrze dobrane, przez co czyta się tak płynnie ...
jeżeli to liść od Ciebie tylko....
sercem go najczulej uniosę......
choć on owinięty pajęczą nitką....
o liście kolejne, pisane wierszem proszę
nie znoszę jesieni, bo czuję się przez nią staro.
choćby dla tego, że mam na jesień urodziny.Okropnie
mnie jesień przygnębia.Ale w takiej jesieni mogłabym
się zakochać...
bardzo ładny opis jesieni...Przesłanie - prośba -
łagodnie podana.Gratulacje.
Piękny, nastrojowy wiersz, świetnie napisany. Czerwone
serduszka liści kojarzą Ci się z porzuconą miłością...
Założę się, że wszystkie liście zostałyby wyzbierane,
gdyby w ten sposób można było ożywić uczucie :) Ale w
poezji wszystko jest możliwe :)