Jesień
Cóż tu pisać o jesieni
Co napiszę wyjdzie chała
Coraz dłuższe smugi cieni
Szron na trawie- jesień biała
Coraz niżej kręgi słońca
Odlatuje ptaków chmara
Rok już zbliża się do końca
Mgły wokoło - jesień szara
Morka moczy, deszcz zacina
Mokną dachy, ludzie, okna
Na wietrze się drzewo zgina
Liść już opadł - jesień mokra
Dosyć tego, bo zaśniecie
Mnie rozboli wasza głowa
Najpiękniejsza na tym świecie
Polska jesień kolorowa
Komentarze (13)
Prawda, najpiękniejsza, a wiersz bardzo fajny. I niech
już nie boli Cię moja głowa :)))
Fajnie,pozdrawiam serdecznie
jednego tylko nie zrozumiałam co to jest "Morka"
a Polska złota jesień bywa piekna lecz ta deszczowa
nie za bardzo
pozdrawiam:)
jednego tylko nie zrozumiałam co to jest "Morka"
a Polska złota jesień bywa piekna lecz ta deszczowa
nie za bardzo
pozdrawiam:)
Rymy dokładne, ale nie rażą. Wiersz płynie rytmicznie
przez kolejne wizerunki jesieni. Napisany z humorem.
Zdecydowany plus.
Pozdrawiam:).
Kocham jesień. I tę złotą i tę szarą. :))
Ładnie opowiedziałeś o jesieni:) Pozdrawiam
Fajnie o jesieni,tak inaczej.Pozdrawiam:)
skoro ciebie boleć
ma ta moja głowa
to fajnie ci wyszło
możesz więc od nowa
przez jesień i zimę
pisać piękne rymy
byle bym do wiosny
nie tracili miny:)))
pozdrawiam pięknie:)))
Fajny wiersz:)
Złota i owszem jest piękna, ale ta deszczowa i mglista
już nie... Ale potrzeba i tego i tego:) pozdrawiam
Złota polska jesień to zachwyca
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładne przesłanie - faktycznie
polska złota jesień jest piękna:)
Czy w przedostatniej zwrotce nie powinno być mokra?
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli:)