jesień z okna
wszyscy piszą o jesieni
na popołudniowym niebie same chmurki
październik płynie na białych obłokach
dni pojawiają się jak w serze dziurki
a życie zabrało na wycieczkę po stokach
mówią że jutro znowu ma padać
patrząc na ławkę w ogrodzie
żałuję że nie chce mi się gadać
ale jesienią nostalgia jest w modzie
krok za krokiem bez słoneczka
idzie jesień jak młoda dzieweczka
w kolorowe liście zanurkował szpak
a wiatr psotnik schował się pod krzak
Komentarze (16)
piękna melancholia jesienna, miło było się zatrzymać
pozdrawiam serdecznie
Kadr z kawałka jesiennej aury z górami w tle. Ach!
Melancholio jesienna.
;)
Serdecznie Agnieszko
Widok z okna jest ograniczony, warto wyjść na spacer
do lasu, zachwycając się przyrodą, pozbyć się
nostalgii i przypomnieć sobie, że życie dane nam tylko
raz jest piękne!
Pozdrawiam serdecznie.
Cóż mi tam październik
Kiedy ja w cukierni
jem słodziutkie ciacho
Z Agną, Ewą, Bachą.
Fajny wiersz (nie mój lecz Twój)
Pozdrawiam najserdeczniej :)
bardzo ładny melodyjnie a to zakończenie takie
radosne;-)
pozdrawiam:-)
jesienią nostalgia jest w modzie -
to prawda. już poznałem się na twoim firmowym układzie
rymów.
pozdrawiam - jak młody chłopiec - złotojesiennie :)
Obrazowo i klimatycznie :)
Pozdrawiam:)
Ja przynajmniej na razie nie piszę o jesieni :).
Świetny wiersz, taki na czasie, pozdrawiam :)
A to psotnik :) Pozdrawiam serdecznie +++
z twej inspiracji
jesień smutkiem poganiana wlokła się pod lasem
za nią z kapotą podkasaną kroczył wolno Wrzesień
deszcz ich zmoczył wiec pod krzakiem siedli
jagód uschłych grzybów parę w spokoju pojedli
ale deszczyk zaczął mocniej zacinać znienacka
więc wygonił smutną parę spod lichego krzaczka
i powlekli się przed siebie ospale
chodzili ze sobą, choć się nie lubili wcale
U mnie dużo słoneczka już dała i myślę że jeszcze da,
a wiersz super :)
Pozdrawiam serdecznie :*)
Ostatnia strofa uśmiechnęła :)
Ta nachmurzona dzieweczka.
Dobrej nocy.
Nic dodać nic ując bdb wiersz i naga prawda o
kaprysniej jesieni
Bardzo mi sie podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Dobra obserwatorka z peelki,
a życie z jej aurą widać jak na dłoni przez jej okno,
bardzo obrazowy wiersz.
miłego wieczoru życzę :)